Ale miało być o super miejscu, które dziś odkryłam...sklep z TILDOWYMI rzeczami, nie tylko z lalkami, ale z szytymi ozdobami, serduchami i wogóle różnościami, sklepik maluteńki, piętrowy, ale tak urządzony, że myślałam iż w innym świecie sie znalazłam, dnia by brakło aby wszystko obejrzeć, nie wiedziałam gdzie oczy mam podziać, coś cudnego. A najlepsze jest to, że ja od ponad 2 lat mijałam to miejsce w drodze do pracy. Sklep, w którym pracuje jest zaraz obok, a NIGDY nie zwróciłam uwagi na to, co tam jest. Jakby ktoś był kiedyś w Yorku to polecam ten zaczarowany zakątek na ulicy Stonegate ;)
a wracając do tematu, to przez to oglądanie zachciało i mi się maszyne odkurzyć, i tak powstały świąteczne podkładeczki, oczywiście dzięki kursikowi grażynki http://www.gazynia.blox.pl/ Ta wspaniała kobietka pokazała ostatnio jak zrobić chustecznik, i chyba sie skuszę :DDDDD straszna ze mnie odgapiara ;p
a oto wspomniane podkładki, jakiś czas temu kupiłam ten cudny materiał. Na zdjęciu nie widać, ale liście obrysowane są złotym kolorem, który ładnie sie błyszczy. A jeśli chodzi o moje postępy w szyciu, to dziś wyjątkowo mi szybko poszło, bez płaczu, krzyku i chęci mordu ;p ale zrezynowana stwierdzam jedno NIE DA SIĘ SZYĆ PO PROSTEJ LINII dlatego też, moje podkładki są asymetryczne, żadna linia nie jest prosta, żadna podkładka nie jest równa i każda jest innego rozmiaru :P ot takie cudaki z nich ;pppp
Według mnie podkładki są prześliczne i bardzo starannie wykonane. Gdzie asymetria, gdzie krzywości, przyglądam się, patrzę i nie widzę :)))
OdpowiedzUsuńA i firaneczkę jeszcze pochwalę, się napracowałaś, ale kuchnia wygląda olśniewająco :)
no ja tez patrzę i patrzę, gdzie tu jakies krzywizny i nic nie widzę i to nawet na powiększonym zdjęciu... I prosto szyjesz:) Może jeszcze o tym nie wiesz ale naprawde szyjesz po prostej!!! Śliczne podkładki uszyłaś, ładna tkaninka, porządnie i starannie wykonane... Szyj, szyj, dobrze Ci idzie:)
OdpowiedzUsuń