Praktycznie już na ukończeniu :)
choć wciąż dokupujemy mu różne zabawki...huśtawkę...basenik...itp
Pełzak tylko oczy otworzy i już na dwór pełznie...
Girlandę z chorągiewek zrobiłam sama z materiału PVC...
zauroczył mnie ten wzorek w paski :)
a tablicę Krzysiek pomalował farbą kredową,
wykorzystując stary plastik, który w grajdołku swym znalazł :)
zauroczył mnie ten wzorek w paski :)
a tablicę Krzysiek pomalował farbą kredową,
wykorzystując stary plastik, który w grajdołku swym znalazł :)
Dziękuję serdecznie za komentarze :)
Pozdrawiam
xxx
Co za super pomysł na kącik dziecięcy w ogródku!!!! Wspaniałe miejsce:-) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam;) My też oszaleliśmy i ciągle coś dokupujemy. Już i stoliczek z ławeczkami, i zjeżdżalnia, i piaskownica, i basenik, przedwczoraj doszedł domek, ale ... u nas nie ma tak ślicznie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak w zaczarowanym ogrodzie,kolorowo, wspaniały kącik :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć Pełzakowi ;)
OdpowiedzUsuńHello to every body, it's my first pay a visit of this web site; this website consists of
OdpowiedzUsuńremarkable and actually fine information for readers.
my webpage - Juveliere Reviews