Ostatnio udało mi sie wykończyć zawieszkę kuchenną. Niby takie nic a cieszy :) wzorek znalazłam w starym numerze Cross Stitchera, nie wiem jakim cudem ostatnio mi umknął :) przeglądając ten sam numer znalazłam równiez bieznik świąteczny, który zauroczył mnie w tamtym roku i tym razem nie odkładając tego na później, od razu wzięłam sie za kompletowanie kanwy i mulinek. Juz go nawet zaczęłam, ale pokazę jak będzie coś widać :)
zawieszkę obszyłam tym samym materiałem (którego mam dosłownie 4 metry w charity shopie upolowane za 4 funciaki) co torbe na zrywki, fajny kompecik mi powstał :)
zawieszkę obszyłam tym samym materiałem (którego mam dosłownie 4 metry w charity shopie upolowane za 4 funciaki) co torbe na zrywki, fajny kompecik mi powstał :)
Dziękuje ślicznie za komentarze i po raz kolejny upominam siebie, aby częściej pisać, tylko gorzj jeśli nie mam nic do pokazania :)
śliczne rzeczy kompletujesz..ja podglądam,ale nie zawsze mam czas na pisanie...ale tak trzymaj...buziaczki...
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka, ten materiał w kropeczki dodaje jej dużo uroku :)możesz napisać z którego numeru gazetki jest ten wzorek, chciałabym zrobić taką dla mamy do jej nowej kuchni...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki za info :) mam ściągnięty ten numer i już sobie znalazłam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń