Tak sie prezentuje moja bombeczka po dwóch tygodniach wyszywania. A teraz zmykam dalej krzyzykować, bo sie pozapisywalam na tyle SALow, ze czasu mi brak dosłownie na wszystko.
Skaleczko, ślicznie prezentują się te Twoje bombki. Byłam już na węgierskim blogu SAL i na tylu polskich blogach i nie znalazłam wzoru. Czy jest on gdzieś dostępny w sieci? Pozdrawiam:)
Skaleczko, ślicznie prezentują się te Twoje bombki. Byłam już na węgierskim blogu SAL i na tylu polskich blogach i nie znalazłam wzoru. Czy jest on gdzieś dostępny w sieci?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kasia zostaw jakiś namiar na siebie :)
OdpowiedzUsuńSkaleczko-pięknośći;)
OdpowiedzUsuń