sobota, 18 grudnia 2010

wieniec ;)

zrobiony juz kilka dni temu, tylko jakoś nie po drodze mi było do aparatu :p natchnienie na niego znalazłam u mamuśki na blogu za co wielki całus się kobiecie nalezy :*




Zdjęcie wyszło bardzo ciemne niestety ;) przyznam ze efekt jest nieziemski, tylko czas wykonania czterokrotnie dłuzszy niz karczochowych bombek.
Najlepsze ze przyszły mi nowe formy styropianowe - 18 sztuk do ocekinowania zastanawiam się intensywnie czy odpuścić na przyszły rok, czy tez zabrać się za nie juz teraz :P ale na razie skupie się na karczochach dla znajomych babeczek z pracy

dziekuje slicznie za komentarze :*:*

6 komentarzy:

  1. Piękny!Dla mnie mała bombka-karczoch to czarna magia, a co dopiero taki wieniec!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowny !!! tak samo jak Mamuśki...zazdraszczam Wam talentu..ja nie wiem nawet jak się to robi....
    możne jakiś kursik na forum...;-)
    buziole...

    OdpowiedzUsuń
  3. Skaleczko śliczny ten wieniec :) przez Ciebie i Mamuśkę też nabrałam na niego ochoty, ale nie mam w domku formy styrop. i może dobrze bo czasu też nie mam :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Skałeczko piękny ten wieniec karczochowy :-)
    ja też już dłuższy czas noszę się z zamiarem poczynienia takiego cuda
    a Twój blog jest wspaniałą inspiracją
    i oczywiście zapraszam do mnie w odwiedziny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem z Ciebie bardzo dumna Madzioszko ty nasza :D hehehe

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne!!!! Podziwiam!! Pozdrawiam, Gabrysia

    OdpowiedzUsuń