Skończyłam drugą kawusie w moim kawowym obrazku:
Mysiu dziekuję Ci za propozycję, ale raczej nie skorzystam :*. Pomijając juz fakt, że jakoś RR mnie nie przekonywują, to najzwyczajniej w świecie nie będę miała czasu. Szykuje nam się w przyszły weekend przeprowadzka i co za tym idzie powolne remonty. Nie wspomne nawet o tym, że na początku neta pewnie nie będę mieć :/
Barbaratoja dziękuję bardzo za komentarzyk :)
Wspomnę tylko, że pół dnia dziś przed tv siedziałam (w Anglii mieliśmy dziś Bank Holiday - dzień wolny od pracy, w związku ze ślubem) i oglądalam ceremonie :) na BBC1 od 8 rano już była transmisja...urzekła mnie prostota tego ślubu (jesli można tak powiedzieć o bądź co bądź królewskim ślubie :P), suknia przepiękna zarówno panny młodej, jak i jej siostry Pippy :D pomijając fakt, że my jako podatnicy dużą sumę na to wydaliśmy (podobno) to i tak jestem zachwycona całym spektaklem :) i mam nadzieję, że będą żyli długo i szczęśliwie :) ot odezwała sie we mnie romantyczna dusza hehe :P
Apetyczna ta kawusia.
OdpowiedzUsuńŚliczne te kawowe hafciki. Bardzo podoba mi się zestawienie kolorystyczne. Aż chce się kawy:)
OdpowiedzUsuńA co sukni ślubnej Kate - to bardziej podobała mi się sukienka jej siostry. Ale zawsze wolałam prostotę:)
Świetnie Ci idzie Kochana ;o) Prześcigniesz nas wszystkie w RR ;o) hi hi życzę powodzenia w przeprowadzce, nie zgub żadnego kartonu ;o) Buziaki ;o)
OdpowiedzUsuńDwie kawusie i dwie pysznie wyszyte.
OdpowiedzUsuńKolorystyka apetyczna :P
Ciekawi mnie sposób w jaki je wykorzystasz.
Miłej przeprowadzki życzę i przyjemnego pakowania.
Śliczne hafciki.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w przeprowadzce.
Pozdrawiam serdecznie.
ciekawa jestem konca tych kawek:))
OdpowiedzUsuńA my musielismy sie bedomnymi stac ,by dostac mieszkanie z counsilu,tez wczesniej czekalismy piec lat i nic sie nie zmienialo:))
zycze szybkiej przeprowadzki i szybkich remontow ,wiem co znaczy mieszkanie jak na budowie:)