czwartek, 10 listopada 2011

12 days of Xmas - 10 i 11 element

Dzieki za te cieple slowa, daly mi wirtualnego kopa i przysiadłam do dalszego krzyżykowania bieżnika...a korci mnie strasznie na nowe wzorki ojjj korci...Póki co wklejam gotowe kolejne postaci z bieżnika


a tak prezentuje sie koncówka, już nawet zarys ostatniego elementu jest. Pozniej tylko zostaje serce..najgorsze, bo mulina brokatowa :P

A teraz wklejam obiecane fotki mojego nowego recznego sprzętu. Jak się przyjrzeć dokladniej to wygląda to jak rozbudowany zszywacz




Najbardziej wlasnie obawiam sie tego czy uda mi sie ten przycisk kontrolowac u góry, odpowiedzialny za właczanie i wyłączanie sprzeta...zobaczymy :)

6 komentarzy:

  1. Będzie cudowny świąteczny bieżnik. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale cudaczny (fajny) będzie ten bieżnik.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pędzisz z tym bieżnikiem, na pewno skończysz na święta :) Cudne te obrazki. Trzymam kciuki, żeby maszynka się spisała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale sobie wypasiona maszynę sprawiłaś :))) teraz to możesz szyc choćby w autobusie ;)
    Bieznik przepiekny , słów brak , miło bedzie spedzic świeta przy tak nakrytym stole :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafcik piękny, sprzęcik rewelka, więc ogólnie jest super :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cudny ten bieżnik, taki inny niż wszystkie świąteczne wzory, super!

    OdpowiedzUsuń