niedziela, 29 stycznia 2012

Filcowe serca...

wypełnione lawendą zebraną w ogrodzie w ubiegłym roku. Z racji, że mam kilka słoiczków tej lawendy pomyślałam, że czas je wykorzystać. I tak oto powstały serducha






Pachnie wspaniale, uwielbiam tego typu zawieszki, bo naprawdę nie tylko wygladają przytulaśnie ale i rozsiewają fajny zapach. Ja mam kilka w domu porozwieszanych po klamkach, w szufladzie z bielizną, między ręcznikami i pościelą.

Akurat to serducho mam nadzieje sprzedać ;) bo w końcu odważyłam się i założyłam sklep na etsy.
Zapraszam więc Was serdecznie do http://www.etsy.com/shop/tangledbymagda

Jeszcze szybciutkie DZIĘKUJĘ za komentarze pod poprzednim postem :* wspaniale się je czyta :*:*

7 komentarzy:

  1. Jest bardzo ładne i na pewno ślicznie pachnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wygląda takie fastrygowane :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyobrażam sobie ten cudowny zapach.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie wykonane a zapach jak najbardziej przyjemny - lawendę od Ciebie też wykorzystałam na zawieszke

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne, takie delikatne :) Życzę powodzenia na etsy i wielu zadowolonych klientów :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne serducho. Też bym takie zrobiła ale skąd ja teraz lawendę wytrzasnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skaleczgo gratuluję odważnego kroku i trzymam kciuki :) serduszka ładnie wygladaja i na pewno sie spodobaja . sama tez musze popracować nad zbytem i produkcja swojego rekodzieła :)
      pozdrawiam

      Usuń