Powstały w bardzo szybkim tempie. Od kilku dni szukałam po necie pomysłu na wykorzystanie wyciętych już bombek z filcu dla dzieci. I wczoraj nareszcie wpadło mi cos w oczy, aż musiałam sobie tą fotke pożyczyć do mojego folderu na pintrest. Autorką jest LookHappyShop .
Moje bałwanice wyglądają zaś tak:
Wykorzystałam ścinki różnych filców do ich ozdobienia.
A tutaj muszę sie pochwalić jakiego to mam wspaniałego męża :D kiedy zobaczyłam podobny stojaczek na fejsie od razu go zapragnęłam :D i teraz mam swój własny osobistyy :D ten mój Krzyś to jednak jest genialny :D
A co do zużywania materiałków, to ja mam straszna ochotę pójść do mojego ulubionego sklepu z nimi i sie obkupić...ale staram się być konsekwentna i odchudzić troszkę moje przydasie...strasznie jest starać się być konsekwentnym :(
Pozdrawiam czwartkowo :)
śliczne bałwanki
OdpowiedzUsuńpodziwiam samozaparcie - ja nie mogę się powstrzymać od zakupów - zwłaszcza, że święta idą :| już planuję zakupy na kilku pasmanteriach :p
są przeurocze
OdpowiedzUsuńpieknosci tworzysz i widac blogoslawiony stan ci sluzy;gratulacje kochana
OdpowiedzUsuńNo stojaczek genialny :) A Bałwanki Też ekstra :) nie ma to jak robienie czegoś z resztek :PP
OdpowiedzUsuńUrocze balwanki!!!! Ja z filcu jeszcze nigdy nic,choc oczywiscie wiecznie obiecuje ze napewno cos poczynie...:)
OdpowiedzUsuńStojak jest super!
OdpowiedzUsuńTeż chce taki :)
Przyjmujecie zamówienia ?
Pozdrawiam
:)) he he ,no tak trudno utrzymać konsekwencje .....bałwanice świetnie wyszły :)
OdpowiedzUsuńGłowa pełna pomysłów-świetne ja wolę bałwanki pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńBałwanice są cudniaste, a stojaczka całym sercem zazdroszczę :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne bałwanki! Zapraszam po wyróżnienie :) http://ulaj.blogspot.com/2012/11/wyroznienie.html Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńsłodkie bałwanki :) taki stojaczek też mi się marzy :)
OdpowiedzUsuń