sobota, 24 października 2009

efekt strajku poczty

zachcialo mi sie mikolajkow wyszyc z najnowszego Kramu, pomysl mysle genialny, gorzej z wykonaniem :P brakowalo mi okolo 20 kolorow, wiec duzo nie myslac na ebayu zakupilam i co?? Royal Mail postanowil w tym tygodniu postrajkowac w czwartek i co gorsza w przyszlym jeszcze 3 dni kontynuowac beda, jest tyle dni w roku, a oni z 365 musieli wybrac je akurat teraz, a ja zamowilam mulinki w poniedzialek i ni widu ni slychu i dlatego te moje mikolaje takie podziurawione sa


zeby me nerwy stargane odstresowac wybralam sie dzis do Hobbyrafta (mowilam ze to moj ulubiony sklep)? ja tam znikam doslownie na godziny. Kupilam ten czerwony arkusz materialu (nie wiem jak go sie nazywa, filc czy cos w tym stylu, taka sprasowana "wata"). Oprocz tego nie popuscilam zadnych darmowych ulotek z pomyslami do ywkonania :DDDDD


a tak wogole to buro i ponuro u nas, jesien zawitala i witamy w krainie wiecznych deszczow,

1 komentarz:

  1. Aaaaaa.to dlatego ja znow czekam tyle na swoje zakupy tez:)))))Jak w swoim czasie na zlota nitke do gejszy:)Przy okazji sobie o niej przypomnialam:)

    OdpowiedzUsuń