środa, 18 listopada 2009

mikołajkowo

nareszcie!! udało mi się skończyć 3 z 4 mikołajów :))))) troszkę czasu mi zajęły, bo zamiast skromnie sie przyodziać, to aż 31 kolorów sobie zażyczyli, do ferajny dołączy niedługo ostatni, pozostały mi tylko kontury i podklejenie do zrobienia


podkleiłam je czerwonym filcem, wciąż nie wiem jak to sie poprawnie nazywa, pomysł bezczelnie zgapiony od fagusi , za co dziekuje ;p

no i wrócilam do mojej zazdroski, ogłaszam, że równo połowe, tzn. 90 rzędów mam za sobą, zostało mi więc kolejne 90 i mam plan wykonywać po 5 dziennie. ta zazdroska to bardziej firanke zaczyna przypominać takie rozmiary już osiągneła

z prawej strony widać już zarys sań Św. Mikołaja, mam nadzieję że jak ją w oknie zawiesze, to trafi bez błędów do mnie z prezencikiem ;p

a tu pokazać chciałam, że szycie na pewno nie jest moją mocną stroną, zostawiłam za mały zapasik materiału i przy obróceniu pięknie mi się szwy porozłaziły ba! one się bezczelnie rozkraczyły i recznie łatałam, ale i tak zawiśnie na choince ;p

a wogóle to brak mi czasu, mam w planach kartki świąteczne do domu porobic, dla babeczek z pracy i jeszcze szydełkowe gwiazdeczki ja nie wiem, przydałaby mi się dodatkowa doba :P

7 komentarzy:

  1. Fajne Mikołajki, co jeden to ładniejszy:) A zazdrostka cudnie się zapowiada, czy to będą renifery z Mikołajem? Co do serduszka to czy się rozlazło czy nie to i tak jest śliczne i bardzo świąteczne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze - Mikołaje cudne :)
    Po drugie - firana!!! rewelacyjna, Mikuś prezent musi przynieść, po śladach reniferów trafi :)
    Po trzecie - nie przesadzaj, rozlezione serca też są śliczne :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. No i co ja jeszcze mogę dodać, kiedy poprzedniczki napisały dokładnie to, co ja myślę? Cuuuuudne Mikołajki. Muszę w końcu i ja spróbować haftu na plastikowej kanwie. Tylko pojęcia nie mam czy w tej mojej mieścinie kupię.. Czarno to widzę. A firaneczka przypomniała mi o moim niedokończonym obrusie... Będzie cudna. Zdążysz do świąt? Pewnie tak. To tylko ja z niczym nie mogę zdązyć...

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki wielkie dziewczyny ;) nawet nie wiecie jak cieszą takie miłe słowa ;)gazynia tak to będą renifery z mikołajem w saniach, już sanie mi się wyłaniają ;) Aga ja na Twój obrusik czekam cały czas ;p mam plan do Świat skończyć juz tylko 60 rzędów zostało, podaj mi namiary to Ci podeślę tej plastikowej kanwy ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. wow,nie zaglądałam tu jakiś czas a tu takie cuda,a mikołaje wprost powalające:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te Mikołajki, jak widać taka ilość kolorów dobrze im służy... :) a firana rewelacyjna, ja za filet zabieram się od dwóch lat i jeszcze ze dwa mi pewnie zejdą zanim zacznę, a serduszko fajne, teraz już wiesz jak zrobić następne ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. miepne świateczne motywy u ciebie , a mikolaje sa boskie :d

    OdpowiedzUsuń