wtorek, 4 stycznia 2011

podusia wiatrakowa

no i skończyłam najstarszy obrazek z mojej ferajny :D nawet udało mi się znaleźć pasujący odcień niebieskiego na niebo...nie wiem jak ja szukałam go, że w przeszłości znaleźć nie mogłam, jedynie musiałam improwizować przy zrobieniu chmurki, bo wzorek mi gdzieś przepadł  :P
W sumie obraqzek wyszywać skończyłam przedwczoraj, ale dopiero wczoraj zmusiłam sie do jego zagospodarowania ;) i mam taka oto podusię

 a tutaj muszę się pochwalić krzywiznami w zszywaniu poszczególnych elementów :P nie byłabym sobą jakbym czegoś nie sknociła :P na szczęście z daleka aż tak tego nie widać :P chyba sprawdziłabym się w crazy patchworku :P

Gazynia, Haneczka i Iwonna dzieki wielkie kobietki za mobilizację :D
Porzeczkowa no ja coś czuję, że mi się okres niemocy zbliża, więc probuję teraz nadziergać ile sie tylko da :P a jeszcze wyjazd do Polski mi się szykuje pod koniec stycznia, to zawsze wiąże się z przerwą kilkutygodniową, bo do rutyny powrócić później ciężko ;)
Kasiulka ja już Ci pisałam, że Twoje prace w porównaniu z moimi to giganty i sa absolutnie fantastyczne :D dzieki za mobilizację hehe :D:D

13 komentarzy:

  1. A tam, to co, że troszkę krzywo. Chciałabym umieć choćby i krzywo. Podusia wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczna podusia! Tkaninki kolorystycznie wspaniale pasuja do haftu! Ogromnie mi sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no kurcze ale dajesz po robocie
    az mi wstyd
    cudna podusia

    OdpowiedzUsuń
  4. Po pierwsze ucieszyłam się, że nie tylko ja mam "furkę" prac zaczętych (nawet wiele lat temu) i nieskończonych;) Ale już ta Twoja mobilizacja to mnie lekko zszokowała - kończę właśnie jeden haft, a Ty już tyle prac doprowadziłaś do finiszu! Poducha z wiatrakiem świetna, bardzo fajnie dobrałaś szmatki do haftu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ukończony wiatrak wygląda super:)
    A na podusi rewelacyjnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietnie dobrane kolorki i wykonanie poduszki :D wielkie brawa ode mnie równiez za mobilizację - ja co jakis czas sie zbieram w sobie .....i nic :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. no no gratuluje,widze ,ze rowno wzielas sie za wykonczenia swoich prac:))
    podusia wyglada superowo a krzywizny nie widac:)

    OdpowiedzUsuń
  8. rewelacyjna podusia!! i poprzednie prace, szczególnie kurczak i 3 damy! jak to się stało że ja Twojego bloga nie obserwuję ?:) pozdrawiam serdecznie, Ula

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczna podusia, świetnie dobrałaś kolorki :) a Twoja mobilizacja mnie zaszokowała... ja też tak chcę... tylko mi się nie chce :) ale może wezmę przykład z Ciebie i chociaż zajrzę do moich ufoków

    OdpowiedzUsuń
  10. och jak ja zazdroszczę umiejętności szycia ...
    skałeczko super dobrałaś tkaninę do obrazka i cała poducha prezentuje się fantastycznie
    przydałoby mi się trochę Twojego zapału ...

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję. Podusia wyszła śliczna. Muszę Ci powiedzieć, że zainspirował mnie Twój wpis, dotyczący wykańczania robótek. dzisiaj wyciągnę moje wszystkie UFO-ki, sfotografuję i pokażę na blogu. Może i mi uda się w tym roku co nieco zakończyć. Mam ich dużo, aż wstyd się przyznać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Skaleczko , brawo !!!Nadrabiasz zaległości w bardzo expresowym tempie.
    Gratuluję i trzymam paluchy za resztę prac

    OdpowiedzUsuń
  13. Skaleczko mistrzynią jesteś!!Hafcik bardzo ładny a kolorki idealnie do niego pasują;Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń