poniedziałek, 31 października 2011

Ubiegłoroczna choinka SALowa

Nareszcie doczekała się wykończenia! Sam haft wyszyłam kilka miesięcy temu...najdłużej było z pomysłem zagospodarowania..i tak z braku maszyny do szycia, powstała zawieszka





W ten oto sposób mogę skreślić kolejnego UFOka z mojej styczniowej listy :)

11 komentarzy:

  1. Kochana jest przepiękna - nie mogę od niej oczu oderwać ;o)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skaleczko, ślicznie wymyśliłaś :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna, urocza i jak dokładnie wykończona, po prostu cudo

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny pomysł motyw i tak Świąteczny wiec zawieszka spełni swą rolę praktycznie w każdym miejscu

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo ten hafcik musiał nabrać mocy urzędowej :) Prezentuje się wspaniale!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna choinka. A moje UFO-ki mają się nieźle, zamiast je kończyć, tworzę nowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie to wygląda, jakby rodem z Acufactum :) pięknie :)

    OdpowiedzUsuń