A teraz korzystają z weekendu wolnego pokażę prezenciki. jakie wykonałam dla bliźniaczek. W kwestii wyjąsnienia - pudełeczka zostały zakupione w jednym z moich ulubionych sklepów za naprawdę śmieszne pieniądze, urzekł mnie ten materiał z koronką przyklejony do wieczka. Ja jedyne co zrobiłam to wyszyłam imiona dziewczynek i daty urodzin. Ku mojemu zdziwieniu całość prezentuję się naprawdę super - ach ta skromność :P
Dodatkowo wykonałam zawieszki na choinkę z napisem Pierwsze Święta :D Miały to być Ciasteczka, ale generalnie wyglądają jak jakieś małe potworki :P
A tak na marginesie to serdecznie zapraszam na bloga mojej mamy, która stawia malutkie kroczki w świecie blogowym. Nauczyła się wklejać fotki więc i w końcu mogę podziwiać jej twórczość :D http://gogusia.blogspot.com/
Piękne pudełeczka i zawieszki :)
OdpowiedzUsuńMetryczka cudowna! Jeszcze takiej nie widziałam, a zachwyca!!!
OdpowiedzUsuńPięne, wszystko piękne! :)
OdpowiedzUsuńW tle...
Prezenty niesamowite, Kochana ależ to piękne ;o)
OdpowiedzUsuńNo świetnie to jak zwykle wymyśliłaś:) a ciacha bardzo śliczne i napewno skierują dziewczynki na nie swe oczka bo są czerwoniuśkie a dzieci wyłapują takie żywe kolorki
OdpowiedzUsuńprześliczne te pudełeczka!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na metryczkę. Bardzo, bardzo fajny.
OdpowiedzUsuń