Dziękuje za komentarze pod poprzednim postem :*
A oto co wyszło z mojej pierwszej bombki :
Troszkę za luźno na łączeniach, zwłaszcza u góry i takie dziury mi powstały
Z dziurami nie miałam problemu w drugiej bombce, szwy wyglądają pięknie....tylko kształt wyszedł nie ten hehehe, kuli toto na pewno nie przypomina hehehe
Aż się boję zaczynać trzecią bombkę :P
Zaczynaj, zaczynaj, do trzech razy sztuka.... a jak nie wyjdzie to i do czwartego i piątego;-)
OdpowiedzUsuńPomysł jest świetny, a ta druga tak miała wyglądać, przecież widać,że to wrzeciona;-)
Jak będziesz cierpliwa to dojdziesz do wprawy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z dziewczynami :) Praktyka czyni mistrza. A dla mnie to co zrobiłaś to i tak jest mistrzostwo. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOj Madziu pamiętaj, że praktyka czyni mistrza bombeczki i tak są piękne a może ta druga wcale nie miała być okrągła tylko właśnie taka jak Ci wyszła? Tak więc śmiało zaczynaj kolejne :)
OdpowiedzUsuńmi zawsze Babcia powtarzała tak: "cierpliwość i praca w życiu opłaca się" więc do dzieła Madziu:) czekamy na kolejne bombeczki:)
OdpowiedzUsuńPs. a te dwie pozostałe bardzo ładne, kto powiedział, że muszą być okrągłe?
Pozdrawiam niebiesko:)
ja ci juz pisalam na forum,ze trzecia najwyzej bedzie sopelkiem;a ty sie durna nie przyznawaj ze schrzanials tylko mow ze tak mialo byc
OdpowiedzUsuńSkaleczko, uważej Gonię cię :) :P ja wczoraj dłubałam swoją bombkę na jednokolorowej nici :) moim problemem są za ciasne oczka, wciaż sie boję, że coś bedzie za luźne i sie rozwali.
OdpowiedzUsuńnarazie nie pokazuję swoich bo jeszcze jakies takie nijakie, jak już zaczną nabierac kształtu to zrobie fotki, póki co narazie same prototypy
fajnie ci wychodza. pierwsze koty za płoty :)ta druga rzeczywiscie ma "niestandardowy" kształt ha ha :)
wygląda na to, że to bedą druciane treningi u nas obu przez długie miesiące :)
Spokojnie ... trzecia będzie tak jak trzeba :D
OdpowiedzUsuńA reszta sama poleci :D
Powodzenia i się nie zniechęcaj.
Jak na pierwszy raz to rewelacja - ja nie dałabym rady tak zrobić:)
OdpowiedzUsuńA mnie się podobają! Są śliczne i basta!
OdpowiedzUsuńNie rezygnuj a efekty będą coraz lepsze. Ja nawet takiej bym nie zrobiła :( A ta druga o jajowatym kształcie jest na WIELKANOC w końcu nadchodzi ... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi dzierganymi bombkami. Heheh przecież ta druga to miał być sopelek, dobrze jest;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ja też chcę takie bombki :D
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym dołączyć do ich grupowego wykonywania?
mamuśka na swoim blogu wspomniała, że zaproponowałaś ich wspólne robienie na jakimś forum... można wiedzieć jakie to forum?
Pozdrawiam