Postanowiłam zacząć numerować bransoletki bo się już w nich pogubiłam :P Tym razem zrobiłam ją w całości jednym kolorem. Toho 11/0 Silver Lined Gray, jeden z moich najulubieńszych...sekwencja 6a, do tej pory unikałam tej sekwencji w obawie, że pogubię się w koralikach...ale wystarczy się pilnować w pierwszych 3 rzędach i później to już z górki :D
zrobiona na zamówienie i już wyfrunęła ode mnie ;) poza tym wczoraj udało mi sie sprzedać kolejne 2 bransolekti, jedna była zrobiona jakiś czas temu na zamówienie kobietki i zamiast jednej to wzięła dwie :D takich klientów lubię :P
pozdrawiam niedzielnie i znikam do pracy :)
Ładna ;-) ja się wypompowałam twórczo hehe
OdpowiedzUsuńKochana to już jest mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńco jedna to piękniejsza
OdpowiedzUsuńskaleczko wysyłałam email w sprawie haftowanka- dostałaś??
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie bransoletki a kolor dobralas cudny
OdpowiedzUsuńpozdrawiam