poniedziałek, 17 lutego 2014

Poduszeczka...

uff zdąrzyłam...
nieskromnie powiem, że podoba mi się :))))




a tu zbliżenie na krzyżyki...
zaczęłam stosować metodę "railroading"
i jakość krzyżyków poprawiła się o 100%
teraz są ładne i równiutkie :)



a jeśli siostrze się hafcik nie spodoba...
zawsze może obrócić poduchę i użyć stronki z organzą :D

dziękuję ślicznie za komentarze 
xxx

12 komentarzy:

  1. Nieskromnie powiem że mi też się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wciąż mnie zaskakujesz swoimi pomysłami, dwustronna podusia - genialny pomysł, jest śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu sliczna ta podusia! A na czym polega ta metoda krzyzykowania nowa? Chetnie sie naucze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiedziałam że będzie śliczna i się nie pomyliłam :-)
    koraliki dodają jej uroku i subtelności :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna ta podusia! Napewno nię spodoba!

    Zapraszam do mnie na Candy i nie tylko

    http://wolnachwilaani.blogspot.co.uk/2014/02/moje-pierwsze-candy.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękną siostrze poduszkę wyhaftowałaś :) Elegancka i do tego dwustronna . Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wyszła! wszystkie xxx równiutkie i super dodatki, co to za perełki na bokach? fajnie wyglądają :)
    nie znam metody railroading, na czym ona polega?
    mail dotarł, dziękuję za wzorki Rico :-*

    OdpowiedzUsuń
  8. Prześliczna, przecudna, naprawdę super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podusia prześliczna, no i jaka pomysłowa. Ja też bardzo ciekawa jestem tej metody wyszywania. Można o niej coś więcej poprosić?

    OdpowiedzUsuń