sobota, 1 listopada 2014

SAL-owy kalendarz adwentowy cz.1

Razem z Margolką postanowiłyśmy się zmotywować
i wyszyć kalendarz adwentowy.
Po prawdzie byłam już bliska kupna gotowego,
ale na szczęście Margolka mi to wybiła z głowy :P
Troszkę zajęło znalezienie idealnego wzoru...
w końcu stanęło na wzorkach autorstwa 
Ellen Maurer-Stroh, a konkretnie na tym projekcie.

Coś czuję, że się porwałyśmy z motyką na słońce...
bo pomimo, że obrazki niewielkie to jednak dość pracochłonne...
ale jak się powiedziało A...
kto mówi, że mam skończyć w tym roku :P:P




A tak wyglądają postępy u szfagrówki.

Pozdrawiam serdecznie :)

10 komentarzy:

  1. Życzę powodzenia.
    Mam taki kalendarz od kilku lat i wciąż budzi zainteresowanie.
    http://barbaratoja.blogspot.com/2010/12/skonczyam-kalendarz-adwentowy.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny kalendarz będzie. Ja też planuję już drugi rok i guzik. Może na przyszły rok. Wzór mam od dawna wybrany tylko ten czas.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ślicznie. Będę trzymała kciuki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj no piękny jest, może i ja się do Was przyłącze? nie jesteście aż tak daleko tylko podaj mi stronkę z wzorem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pracochłonne ale efekt bedzie z pewnością wspaniały :) Bardzo fajny pomysł na kalendarz!
    U mnie dzis rownież adwentowy kalendarz w troszkę innej wersji, zapraszam na iglanitkaraczekpara.blogspot.co.uk
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń